Jeśli kiedykolwiek nawiedziło Cię to niepokojące przeczucie, że coś z Twoim systemem e-commerce jest nie tak i mógłby działać znacznie lepiej, prawdopodobnie miałeś rację. Może strony ładują się ciut za wolno. Może błędy pojawiają się i znikają bez wyraźnej przyczyny. A może to ten dziwny moment, kiedy developerzy omijają pewne części kodu, jakby były… przeklęte. Brzmi znajomo? Właśnie tutaj wchodzi audyt jakości i wydajności.
Nie chodzi o szukanie winnych. Chodzi o to, żeby dokładnie zrozumieć, co dzieje się „pod maską” — tak, żeby zespół mógł podejmować trafne decyzje, bez używania szklanej kuli i straty czasu.
Z naszego doświadczenia wynika, że kiedy firmy zgłaszają potrzebę wsparcia, temat jest już całkiem spory. Błędy na produkcji, ciągłe hotfixy, kłopoty z wydajnością i frustracja to tylko objawy głębszych problemów — w architekturze albo procesach. Audyt to pierwszy krok do długoterminowej stabilności i znacznie szybszego, bardziej przewidywalnego developmentu.
Prowadzenie sklepu internetowego to coś więcej niż tylko to, co widzi klient. Za każdą sprawnie działającą ścieżką zakupową stoi architektura, która musi być skalowalna, stabilna, bezpieczna i możliwa do utrzymania. Jeśli te fundamenty są chwiejne, negatywne skutki zaczynają się szybko nawarstwiać:
Utracona sprzedaż przez wolne ładowanie się strony
Rosnący dług technologiczny, który blokuje rozwój
Luki w zabezpieczeniach narażające biznes na ryzyko
Developerzy wypaleni ciągłym „gaszeniem pożarów”
Dobrze przeprowadzony audyt pozwala zaoszczędzić czas, pieniądze i sporo nerwów. Co ważniejsze, daje jasny obraz sytuacji. To nie powierzchowna diagnoza, tylko realna ocena kondycji Twojej platformy. Trochę jak z autem przed długą podróżą: możesz myśleć, że wszystko działa… dopóki nie zobaczysz raportu z przeglądu.
Audyt to też potężne narzędzie do wyrównania perspektyw wewnątrz firmy. Gdy zespoły produktowe, technologiczne i biznesowe widzą tę samą, uporządkowaną listę problemów, łatwiej podejmować decyzje na podstawie danych, a nie domysłów. Zamiast tylko reagować, zaczynasz naprawdę planować.
Bierzemy pod lupę każdą linijkę kodu i przyglądamym się praktykom developerskim naprawdę dokładnie. Bez gotowców, bez raportów, które tylko ładnie wyglądają. Tylko konkretna analiza i rekomendacje dopasowane do Twojego biznesu.
Oto, co otrzymujesz:
Uszeregowaną listę problemów wpływających na wydajność, stabilność i bezpieczeństwo
Jasne, zwięzłe wyjaśnienia – co jest nie tak i dlaczego warto to naprawić
Wskazówki dotyczące długu technologicznego, ryzyka w architekturze i nieefektywnych wzorców
Propozycje szybkich usprawnień i kierunki długofalowych zmian
Obserwacje dotyczące pracy zespołu developerskiego – jakość kodu, testy, procesy
Nie zostawiamy Cię z raportem, fakturą i uściskiem dłoni. Możemy przejść przez wszystko razem z Twoim zespołem, odpowiedzieć na pytania i pomóc wprowadzić zmiany w życie.
Ile może zaoszczędzić audyt e-commerce?
Czas na konkrety.
Wolny checkout? Spadek konwersji.
Kod, którego nikt nie chce ruszać? Tygodnie opóźnień w delivery.
Luki w zabezpieczeniach? Utrata reputacji, a w niektórych branżach nawet sankcje prawne.
Audyt nie tylko wykrywa problemy, ale pokazuje, jak je naprawić, zanim zrobią się naprawdę kosztowne.
Z naszych doświadczeń:
klienci potrafili skrócić czas ładowania stron o ponad 81%
czas reakcji na incydenty spadał o połowę
nowe funkcje wdrażano szybciej, bo kod był po prostu łatwiejszy do ogarnięcia
Developerzy nie odczuwali tak dużej frustracji. Zespoły produktowe zyskiwały więcej pewności. Klienci otrzymywali lepsze doświadczenie zakupowe.
I nie zapominajmy o efekcie kuli śnieżnej:
Jedna, wolna strona to nie tylko niższa konwersja – to także gorsze pozycje w Google, wyższy bounce rate i irytacja u powracających użytkowników.
Jeden źle ustawiony cache albo napompowany frontend może po cichu podgryzać Twoje KPI.
Każdy audyt jest inny, ale niektóre schematy powtarzają się zaskakująco często:
Legacy code z przestarzałymi zależnościami i kruchymi integracjami
Nieefektywne zapytania lub źle zaindeksowane bazy danych, które spowalniają kluczowe widoki
Zawiła, nadmiarowa logika w koszyku, cenach czy promocjach
Brak spójnego stylu kodu i ustalonych standardów w zespole
Testy, które albo nie istnieją, albo nikt nie wie, jak ich używać
Procesy wdrożeniowe, które są ryzykowne lub niepotrzebnie wydłużają cykl releasów
Czasem problemem nie jest nawet sam kod tylko brak dokumentacji, niejasna odpowiedzialność za moduły albo biznesowa logika, której nikt już tak naprawdę nie rozumie.
A te rzeczy są równie ważne, co czysta wydajność.
To nie jest audyt, który ma wytykać błędy developerom. Większość problemów wynika z napiętych terminów, zmieniających się wymagań biznesowych albo decyzji podejmowanych „na szybko”. Dobry audyt daje zespołowi jasność i strukturę, potrzebne do tego, żeby naprawić to, co już jest.
Pracowaliśmy z zespołami, które wiedziały, że coś nie działa, ale nie wiedziały, od czego zacząć. Audyt pokazał im konkretny kierunek. Byli też klienci, którzy myśleli, że wszystko jest OK dopóki nie zobaczyli, ile naprawdę kosztuje podejście „jest wystarczająco dobrze”.
Gdy fundament techniczny jest solidny:
developerzy pracują szybciej,
QA znajduje mniej błędów,
a firma zyskuje przewidywalność i stabilność.
Wygrywają wszyscy.
W wielu przypadkach zespoły przyzwyczajają się do obchodzenia problemów zamiast ich rozwiązywania. Wydajnościowe wąskie gardła, dług technologiczny czy kruchy kod stają się codziennością, aż w końcu zaczynają blokować realny postęp. Dobrze przeprowadzony audyt nie polega na szukaniu winnych. Chodzi o to, by dać zespołowi przejrzystość i narzędzia, których potrzebuje, żeby tworzyć lepiej. Gdy wiesz, co naprawdę Cię spowalnia, możesz w końcu ruszyć do przodu z celem i świadomością.
Audyt nie jest tylko dla systemów „na granicy wybuchu”. Wręcz przeciwnie, najlepsze efekty przychodzą wtedy, gdy firmy proaktywnie sprawdzają stan techniczny przed dużym krokiem: redesignem, wdrożeniem nowych funkcji albo skalowaniem.
Rozważ audyt, jeśli:
ostatnio zdarzały się spowolnienia lub awarie
Twój zespół ma trudności z dotrzymywaniem terminów
planujecie wzrost ruchu lub rozbudowę funkcji
wdrażacie nowych developerów i chcecie zapewnić im jasny obraz sytuacji
po prostu chcesz wiedzieć, jak naprawdę wygląda kondycja systemu
Twój system działa, ale masz wrażenie, że powinien działać lepiej? Porozmawiajmy.
Otrzymasz:
profesjonalną, zewnętrzną perspektywę
jasny plan działania
zespół gotowy, by przekuć analizę w konkretne zmiany
Bez oceniania. Bez lania wody. Tylko konkret i szacunek dla Twojego zespołu i celów biznesowych.
📩 Odezwij się – sprawmy, żeby Twój system e-commerce był czymś, z czego cała firma może być dumna.